Przemysł cannabis kwitnie bez oznak na jakiekolwiek zwalnianie. Więc jak myślicie, co będzie następną wielką rzeczą w tym świecie?
Ostatnio zobaczyć można wiele artykułów na temat mikrodozowania, wapowania, czy produktów spożywczych z marihuaną, ale my uważamy, że całą uwagę zgarnie… CBD.
Jeszcze kilka lat temu mało kto wiedział co to jest kannabidiol – CBD. Wiadomo było, że nie powoduje haju i ludzie stosują je do celów medycznych, po to aby leczyć padaczkę itp., więc większość osób myślała – „nie powoduje haju, więc dlaczego miałoby nas to obchodzić?”.
Ale CBD jest naprawdę niesamowite!
W krótkim czasie odkryto bardzo dużo stanów chorobowych, w których CBD może naprawdę bardzo pomóc.
Obecnie CBD jest bardziej popularne niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ ludzie zrozumieli, że marihuana to nie tylko dobry haj. Firma Canna Tech poinformowała niedawno, że rynek CBD do 2020 roku osiągnie wartość 2 miliardów dolarów (cztery lata temu były to zaledwie 3 miliony dolarów).
Dzięki kwitnącej legalizacji zmieniają się również postawy społeczeństwa wobec marihuany. Ludzie chcą być zdrowsi, włączając w to stosowanie cannabis.
CBD będzie tym, co będzie zmieniać nie tylko sposób w jaki ludzie się czują, ale też to w jaki sposób myślą o marihuanie.
CBD pokazuje, że marihuana jest czymś więcej niż tylko nielegalną substancją. Może być stosowana w leczeniu cukrzycy, raka, epilepsji. CBD z pewnością przekroczy granice runku. Wkrótce będzie wszędzie i będzie stosowane przez ludzi w różnym wieku i w różnych środowiskach.