Przyszłość marihuany jest właśnie teraz. Czy to oznacza, że kwiat marihuany znika? Nie dlatego, że go nie kochamy, ale dlatego, że na rynku pojawia się tak wiele innowacyjnych alternatyw!
Pomiędzy olejami, ekstraktami i artykułami spożywczymi uważamy, że kwiat może nie być potrzebny w przyszłości. Czytaj dalej, aby odkryć nowe trendy i kilka opinii ekspertów na temat tego, dlaczego nawet jeśli nie zniknie całkowicie, kwiat konopi może bardziej służyć do ekstrakcji laboratoryjnej niż do palenia konsumenckiego.
Najnowsze trendy w świecie marihuany
Oto kilka trendów, które obserwujemy dzisiaj w branży konopi indyjskich:
1. Dostępność
Wraz z niedawną legalizacją pojawiło się wiele rzeczy. Badania i rozwój są kluczowe, ale jest jeszcze jeden ważny czynnik: dostępność. Ludzie mogą teraz wejść do przychodni, zamówić dostawę marihuany lub cieszyć się wapowaniem na ulicy. Wspaniałą rzeczą jest to, że nie ma prawdziwej dyskryminacji – dopóki są pełnoletni, każdy może bezpiecznie kupować i konsumować marihuanę.
2. Zdrowotne zastosowania marihuany
Wraz z badaniami i statusem prawnym pojawia się jedno z najbardziej oczywistych zastosowań konopi indyjskich: w branży zdrowia i dobrego samopoczucia. CBD ma niezliczone zalety w leczeniu chorób, a jego mity i piętna są wreszcie obalane. Ale dzisiejsi konsumenci są znacznie bardziej świadomi zdrowia, co skłania ich decyzje zakupowe w kierunku zdrowszych opcji na rynku.
„Młodsze pokolenie, milenialsi i pokolenie X, dokonują świadomego wyboru, jeśli chodzi o kochanie siebie. Nie palą tylu papierosów; wybierają waporyzację. Dbają o swoją dietę i nie chcą wprowadzać do swojego organizmu niezdrowych rzeczy. Palenie marihuany nie jest już tak popularne jak pięćdziesiąt lat temu. Dzisiaj ludzie wybierają produkty spożywcze, spożywane doustnie, przezskórnie. W przyszłości będziemy mieli mniej palenia i więcej alternatywnych, bardziej zaawansowanych biodostępnych metod konsumpcji, które dadzą większy zwrot z każdej zainwestowanej złotówki.” – Serge Chistov
3. Nowe stanowiska pracy
Nic dziwnego, że wraz z powstaniem przemysłu marihuany pojawiły się nowe, niesamowite miejsca pracy. Od kucharzy zajmujących się produktami spożywczymi z dodatkami marihuany, a nawet turystyki konopnej, jest mnóstwo niesamowitych miejsc pracy, które możesz zdobyć w środowisku marihuany.
4. Lojalność wobec marki
„Wierzę, że będziemy świadkami dostarczania, oczyszczania i włączania kannabinoidów do szerszej gamy produktów. Cała ta technologia pozwoli ogromnej większości konsumentów doświadczyć i zrozumieć, że marihuana to nie tylko palenie jointa z przyjaciółmi w garażu. Mamy technologię, która pozwala ludziom łączyć doświadczenie związane z piciem i marihuaną, na przykład martini z odrobiną marihuany. Badania są zakończone. Ludzie już mieszają ze sobą te dwa doświadczenia. Wszystko sprowadza się do odpowiedzialnej produkcji”.
—Serge Chistov
Wraz z większą swobodą pojawia się bardziej konkurencyjny rynek. Oznacza to, że więcej marek wymyśla innowacyjne produkty, które wzbudzają zainteresowanie konsumentów. Wraz z tym zaczynamy dostrzegać trend lojalności wobec marki po stronie konsumentów. To ekscytujący czas dla każdego eksperta od marketingu marihuany.
5. Większa różnorodność
„Oleje i ekstrakty z konopi indyjskich to przyszłość konopi indyjskich ze względu na łatwość dozowania i możliwość dostosowywania formuł za pomocą terpenów i dodatkowych rzadkich kannabinoidów. Na przykład nalewki z konopi indyjskich z THC i CBN są używane do poprawy snu, podczas gdy trudno jest hodować kwiaty konopi, aby wyrażały wyższe poziomy CBN”.
dr Michele Ross
Jeszcze jeden i ostatni punkt jeśli chodzi o trendy. Marihuany nie można już znaleźć wyłącznie w kwiatach (no, to już nie lata sześćdziesiąte!). Możemy przestać się wstydzić własnej konsumpcji marihuany i skupić się na czerpaniu radości z tego doświadczenia, czy to z olejami, ekstraktami, koncentratami czy produktami spożywczymi.
Według Chrisa Taylora, pisarza w Mashable, „niepalone zioło króluje”. Wzrosła sprzedaż produktów spożywczych, wzrosła sprzedaż olejów, wzrosła sprzedaż koncentratów… i wydaje się, że jest to trend, który nie zmierza donikąd. Przyszłość marihuany leży poza prawdziwym kwiatem i żyjemy nią teraz.
Nasze prognozy
Wiemy, że powiedzenie, że kwiat zniknie, brzmi ostro, a nawet pesymistycznie. Ale nie mamy tego na myśli.
„Przewiduję, że olejki i ekstrakty będą dostępne na rynku i akceptowalne niż samodzielne palenie całego kwiatu. Dostępność i wygoda stosowania olejków i ekstraktów z pewnością za kilka lat prześcignie konsumpcję kwiatów.” – Keith Myers
Przy tak wielu opcjach dostępnych obecnie na rynku (i wielu innych innowacjach, które dopiero nadejdą!), wydaje się, że sam kwiat będzie kierował się bardziej w stronę laboratoriów, gdzie będzie przetwarzany do różnych rodzajów ekstrakcji, podczas gdy konsumenci skupią się na wyborze opcję, która najbardziej im odpowiada, czy to w olejach CBD, czy w najnowszej wodzie sodowej z dodatkiem konopi indyjskich.
Podsumowanie
Więc chociaż wielu konsumentów będzie nadal wybierać kwiat marihuany, wielu innych wybiera wygodniejsze, dyskretne i smaczne opcje.
„Oleje i ekstrakty z konopi indyjskich to przyszłość konopi indyjskich ze względu na łatwość dozowania i możliwość dostosowywania formuł za pomocą terpenów i dodatkowych rzadkich kannabinoidów. Na przykład nalewki z konopi indyjskich z THC i CBN są używane do poprawy snu, podczas gdy trudno jest hodować kwiaty konopi, aby wyrażały wyższe poziomy CBN”.
– dr Michele Ross.