Jeden z naszych czytelników napisał wiadomość, którą chcemy się z wami podzielić:
„Paliłem przez wiele lat. Jednak uświadamiając sobie, jak wiele negatywnych efektów niesie ze sobą palenie tytoniu, postanowiłem rzucić. W moim środowisku było wiele osób, które rzucały i wracały ponownie do nawyku, postanowiłem zatem wspomóc się marihuaną… i to właśnie był strzał w dziesiątkę!”
Niedawno rzuciłem palenie, ale nie zrobiłem tego tak, jak robią to wszyscy. Byłem palaczem papierosów przez blisko dwie dekady. Zapaliłem pierwszego papierosa, kiedy miałem jedenaście lat, a regularnie palić zacząłem w wieku czternastu lat. Mojemu ojcu tłumaczyłem jak bardzo szkodliwe są papierosy jednocześnie podbierając mu je z paczki. W kiepskie dni byłem w stanie wypalić blisko paczki dziennie.
W późniejszych latach palenia zredukowałem ilość do połowy paczki dziennie, a następnie do pięciu sztuk. Raz udało mi się odstawić papierosy na dwa tygodnie – jednak szybko do nich wróciłem, kiedy pojawił się pierwszy poważniejszy stres.
Po dziewiętnastu latach palenia w końcu mi się udało rzucić palenie i zrobiłem to z pomocą marihuany.
Nie jestem pierwszą osobą, która stosowała cannabis, by rzucić palenie papierosów. Osoby uzależnione od opiatów na receptę często stosują cannabis jako substancję pomocniczą, aby odzwyczaić się od tabletek. Istnieją również badania, które wykazały, że kannabidiol (CBD) pomaga zabić uczucie głodu nikotynowego.
Stosowanie cannabis było o wiele bardziej skuteczne niż stosowanie zamienników nikotyny, których próbowałem w przeszłości.
Wszystkie zamienniki nikotyny, jakie kiedykolwiek próbowałem, powodowały tylko, że miałem ochotę palić jeszcze więcej.
Marihuana była jedyną substancją, która była mi w stanie pomóc. Oczywiście nie jestem lekarzem, chcę tylko pokazać na swoim przykładzie, że marihuana działa i w takich przypadkach.”
Niesamowita historia!
