Obalanie Mitów o Marihuanie

Cannabis otacza bardzo wiele nieporozumień; dowiedz się, które z tych kwestii są mitami, a które zwykłymi dezinformacjami.

Nawet biorąc pod uwagę swoją niezmienną popularność, marihuana zyskała nowe znaczenie na całym świecie w ciągu zaledwie kilku krótkich lat, uzyskując legalizację w krajach na całym świecie, zarówno do użytku leczniczego, jak i osobistego. Pomimo zaciekłych prześladowań ze strony władz, marihuana przetrwała zakazy, niepochlebne stereotypy i prześladowania ze strony tych, którzy jej nie rozumieją.

Jednak pomimo wielu sukcesów, marihuana nadal stoi w obliczu wielu niedokładnych i rzeczywiście niebezpiecznych mitów na swój temat, które służą jedynie wzmocnieniu jej politycznych wrogów oraz utrzymaniu rośliny na liście niebezpiecznych narkotyków.

Mit numer 1: Marihuana jest niebezpieczną substancją rakotwórczą

Prawdą jest, że marihuana może stanowić zagrożenie dla płuc, jeśli palisz jej NAPRAWDĘ dużo.

Jednak okazuje się, że praktycznie wszystko może być rakotwórcze, jeśli palisz daną substancję w ogromnych ilościach: prosty fakt jest taki, że nasze płuca nie lubią obecności obcych cząsteczek.
Pytanie, które powinieneś sobie zadać brzmi:

Czy palenie marihuany powoduje poważne ryzyko wystąpienia raka płuc?

Odpowiedź brzmi: absolutnie nie.

Marihuana nigdy nie była nawet powiązana przyczynowo z rakiem płuc w taki sam sposób jak papierosy: ludzie po prostu zakładają, że palenie zbyt dużej ilości czegokolwiek nie może być dla ciebie dobre. Niektóre związki występujące w kannabinoidach odgrywają nawet pewną rolę w zabijaniu różnego rodzaju nowotworów, tworząc nieco wewnętrznie sprzeczną ocenę marihuany w świecie raka.

Zgadza się, substancje w doniczce okazały się być w niektórych przypadkach ANTYrakotwórcze. W szczególności, posiadają one właściwości lecznicze w przypadku raka prostaty, chłoniaka, białaczki, raka piersi, glejaka, raka skóry i, w niektórych przypadkach, samego raka płuc.

Podsumowując, nie wydaje się, aby samo palenie marihuany stanowiło poważne ryzyko zachorowania na raka, a liczne związki zawarte w marihuanie są nawet w stanie pomóc leczyć raka.

Mit numer 2: Marihuana może powodować poważne problemy z uzależnieniem

Zacznijmy może od kwestii, czy w ogóle można uzależnić się od marihuany? Odpowiedź brzmi, technicznie „tak”, ale nie jest to prosty wyczyn.
Widzisz, uzależnienie się od marihuany jest znacznie trudniejsze i znacznie rzadsze niż alkoholizm. Zanim dojdziesz do uzależnienia, musisz spożyć naprawdę ogromne ilości marihuany. Mówimy o około 10 latach ciągłego, codziennego palenia marihuany.

Podsumowując, mówimy o mniej niż 9% dopasowania profilu do uzależnienia i włożeniu ogromnej pracy w to, aby to osiągnąć.

Porównajmy na przykład skutki uzależnienia z efektami alkoholu. Tak, jak w przypadku każdego nałogu, będziesz pragnąć marihuany desperacko – może to powodować problemy z pamięcią oraz utrudnienie koncentracji. Możesz stracić zainteresowanie hobby i czynnościami niezwiązanymi z marihuaną, w tym ze swoją pracą. Ale porównując roślinę do alkoholu, który może powodować przemoc, intensywne fizjologiczne uzależnienie, wiele problemów umysłowych, a także poważne uszkodzenie wątroby oraz mózgu, marihuana wypada naprawdę słabo.

Mit numer 3: Marihuana jest miękkim narkotykiem prowadzącym do użytkowania twardych narkotyków

Jednym z największych mitów związanych z marihuaną jest to, że jest to tak zwany narkotyk bramkowy. Co to dokładnie oznacza? Wiele osób wierzy, że stosowanie marihuany prowadzi do stosowania twardszych narkotyków. Chcielibyśmy zauważyć, że nikt nie obwinia o to samo alkoholu lub nikotyny. Tylko marihuanę.

Zastanawiające, nieprawdaż?

W każdym razie, nie musisz się tym wcale martwić, bo tak się składa, że jest to całkowity nonsens.

Nie potrzebujesz danych, aby obalić ten mit, ponieważ zwolennicy tego twierdzenia nie posiadają żadnych badań na potwierdzenie go. Okazuje się, że koncepcja ta powstała w całości w latach 80-tych. Wszelkie dowody łączące użytkowników marihuany z bardziej intensywnym używaniem narkotyków są same w sobie niewystarczające. Czemu? Ze względu na kierunek przyczynowości. Nawet jeśli użytkownicy marihuany częściej używają twardszych narkotyków, niezwykle trudno jest udowodnić, że używają twardszych narkotyków, ponieważ używają lub używali marihuany. Mogą na przykład cechować się określonym temperamentem i częściej eksperymentować z różnymi rodzajami narkotyków. Dla takich ludzi marihuana była po prostu jednym z narkotyków, który przypadkowo był dostępny i w żadnym wypadku nie spowodował, że zrobili cokolwiek.

Mit numer 4: Stosowanie marihuany zmienia ludzi w psychopatów

Pomysł, spopularyzowany w filmach takich jak Reefer Madness, polega na tym, że zwykłe pojedyncze zaciągnięcie się zmienia nieszczęsnego użytkownika w diabła; atakuje niewinnych ludzi, angażuje się w napaści seksualne, kradnie, i ogólnie przejawia zachowania związane z przemocą.

Prawda jest taka, że powyższe twierdzenie jest ​​nie tylko błędne, ale jest w nim także odrobina rasizmu. Oryginalna wojna z marihuaną była reklamowana jako ochrona białej młodzieży przed czarnymi ludźmi, którzy byli postrzegani jako źródło i pierwotni użytkownicy marihuany. Istniała obawa, że ​​palenie marihuany spowoduje, że białe dziewczyny będą zainteresowane czarnymi chłopcami, a biali chłopcy zaczną zachowywać się jak ich czarni koledzy. Biali ludzie, którzy generalnie nie wiedzieli nic o czarnych ludziach poza własnymi rasistowskimi mitami, założyli, że mogą przypisać wszystkie negatywne cechy stosowaniu marihuany.

Ale nie, marihuana nie zmienia użytkowników w bezmyślnych psychopatów. Cóż, może stają się oni nieco głodni.
Marihuana powoduje jedynie zaczerwienienie oczu, ponieważ naczynia krwionośne znajdujące się tam, rozszerzają się. Nie śmiej się, ale mogło się to niegdyś wydawać dość przerażające dla niewykształconych ludzi, gdy zobaczyli to po raz pierwszy. Marihuana może zmniejszać doświadczane stany lękowe, ale w niektórych przypadkach także je intensyfikować, wszystko zależy od stosowanej odmiany oraz ilości wypalonej substancji.

Częste używanie marihuany może prowadzić do pewnych problemów z pamięcią i skupieniem, co jest dobrze udokumentowane. Ten brak skupienia może sprawić, że takie rzeczy, jak jazda samochodem, będą niebezpieczne – nie prowadź lub, nie wiem, powiedzmy, obsługuj wózka widłowego gdy jesteś na haju.

Wreszcie, jeśli chodzi o objawy fizjologiczne, możesz zmierzyć się z najgorszym z nich, koszmarem znanym często użytkownikom jest… gastrofaza. Używanie marihuany zwiększa apetyt, w dużej mierze pomagając chorym na raka i AIDS, a także jest zmorą ludzi liczących kalorie.

Podsumowanie

Istnieje co najmniej tyle mitów na temat marihuany, ile prawd. Jeśli cokolwiek wymaga rebrandingu, to jest to zdecydowanie marihuana: ale dopóki ludzie nie okażą chęci, aby otworzyć oczy na jej względną nieszkodliwość, najlepszym narzędziem w twoim arsenale do walki z oszustwem jest światło prawdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.


Copyright © HolenderskiSkun.com - Czyli uliczny slang "mam holenderskiego skuna, najlepszego". Blog HolenderskiSkun to portal o marihuanie i konopi indyjskiej THC oraz cannabis CBD.