Chile a marihuana

Niedawno rząd zatwierdził projekt, który uczynił Chile pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, w którym możliwe jest uprawianie marihuany do celów medycznych.

Na ziemi jednej z działek w Chile rozrzucono nasiona marihuany. Jest ona strzeżona przez ogrodzenie i drut kolczasty, rośliny będą rosły aż do kwietnia przyszłego roku. Następnie zostaną zebrane, przetworzone w olej, a później przekazane 200 pacjentom chorym na raka w ramach terapii. I to nie jest tajemnica, jest to część historii. Ten projekt zatwierdził rząd, jednocześnie sprawiając, że Chile jest pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, która umożliwia uprawę marihuany do celów leczniczych.

Fundacja Daya (organizacja non – profit), która koncentruje się na alternatywnych terapiach leczenia bólu, będzie współpracować z gminą La Florida w celu nadzorowania podróży nasion marihuany od nasiona do oleju leczniczego.

Ale tutaj ich praca się nie kończy, są doniesienia, że Fundacja Daya będzie dążyć do włączenia rośliny konopi do krajowej farmakopei. (Konopia indyjska została wyróżniona w USA Pharmecopeia w leczeniu dolegliwości, od 1850 do 1942).

Pytany o projekt, burmistrz dzielnicy La Florida Rodolfo Carter powiedział: „Żyjemy w czasach, w których w Chile i reszcie świata nie jest rozsądne zamykanie się na nowe świadectwa. Marihuana może zapewnić ukojenie tym, którzy cierpią.” Projekt na Chile zdecydowanie zwrócił uwagę świata, a zwłaszcza międzynarodowe media począwszy od BBC, Fox Business i innych.

Nowy program oferuje nie tylko ulgę w bólu u pacjentów chorych na raka, ale także cenne badania medyczne na temat marihuany, które mogą pomóc społeczności medycznej na całym świecie. Niestety, programy takie jak ten, są rzadkie na świecie, ze względu na panujące prawo narkotykowe, które klasyfikują marihuanę jako substancję „grupy 1”.

Jak dotąd Izrael jest krajem wiodącym w tym temacie (mimo nielegalnego statusu marihuany).