Odwiedzając Varanasi w Indiach, nie sposób nie zauważyć ceremonialnych stosów płonących nieustannie wzdłuż brzegów rzeki. Pielgrzymi przybywają z całego świata, aby kąpać się w świętych wodach Gangesu i obserwować sadhu – religijnych mędrców, którzy swoje życie poświęcają medytacji i ascezie.
Ci oddani mężczyźni są znani z tego, że są zapalonymi, ceremonialnymi konsumentami cannabis, a obserwowanie, jak ją palą za pomocą ręcznie robionych narzędzi jest częstym widokiem w konsekrowanych miejscach w całym kraju. Wdychają zioło (lokalnie znane jako bhang – lub charas, w jego żywicznej postaci), wychwalając Shivę, bóstwo cnoty i jednego z najważniejszych bogów hinduizmu.
Używanie marihuany jest powszechne także w innych religiach: buddyści Shinto zwykli palić konopie jako kadzidło podczas swoich ceremonii; Rastafarianie wierzą, że roślina podnosi ich żywotność; niektórzy muzułmanie uznają cannabis za halal (dopuszczalne).
Nic dziwnego, że spirytualiści w całej historii szanowali i wykorzystywali właściwości rośliny do medytacji i osiągania wyższych stanów umysłu.
Rytuały związane z kulturą cannabis
Częścią tego, co każdy, kto praktykuje medytację lub zażywanie konopi indyjskich, jest udział w rytuałach. Często tak praktycy przygotowują się do medytacji.
Znajdujemy chwilę dla siebie, zamykamy oczy i skupiamy się. Ograniczamy dystrakcje, i doświadczamy coś nieocenionego. Każdy, kto kiedykolwiek palił marihuanę z pewnością może się do tego odnieść.
Nasze rytuały pomagają nam odnaleźć siebie, a wielu z nas praktykuje je, aby poradzić sobie ze stresem dnia codziennego. Przygotowywanie akcesoriów, zwijanie jointów, lub bongo przy dźwiękach ulubionej muzyki przywodzi na myśl rytuały praktykowane w świętych przestrzeniach.
Tak jak mistycy poświęcają kapliczki i świątynie, w których mają wszystko, czego potrzebują, aby praktykować swoje rytuały, tak samo użytkownicy marihuany posiadają różne ulubione miejsca do palenia cannabis, w których czują się najlepiej.
Co ma wspólnego marihuana z medytacją
Istnieją również mierzalne reakcje biologiczne i efekty fizyczne otaczające naszą ludzką potrzebę rytuałów. Lata badań dowiodły, że posiada w swoim organizmie układ endokannabinoidowy złożony z milionów zakończeń nerwowych.
Te zakończenia nerwowe metabolizują ponad 100 różnych kannabinoidów występujących naturalnie w marihuanie, z których każdy oddziałuje na nasze ciało i mózg w podobny sposób jak medytacja. Na przykład, Pranayama, trening oddechowy opracowany przez joginów tysiące lat temu, ma podobny efekt.
W pranajamie praktykujący pobierają energię z kosmosu po serii ćwiczeń, które maksymalizują dopływ tlenu i intensyfikują produkcję dwutlenku węgla, regulując synapsę nerwową i powodując uczucie głębokiego relaksu.
Kiedy odpowiednio oddychamy, zaczynamy uspokajać reakcję walki lub ucieczki, która występuje w naszym ciele migdałowatym, części mózgu odpowiedzialnej za uczucie niepokoju. o ciało migdałowate zawiera również receptory nerwowe, które wybuchają lub wyłączają się, gdy spożywamy konopie.
Ciało migdałowate, będące domem dla receptorów CB1 i CB2, jest odpowiedzialne za naszą koordynację, funkcje endokrynologiczne i percepcję sensoryczną. Ilekroć medytujemy lub zażywamy zioła, zaczynamy zmieniać sposób, w jaki substancje chemiczne (takie jak dopamina, serotonina, norepinefryna i GABA, żeby wymienić tylko kilka), stymulują nasz mózg i ciało.
W szczególności jedna cząsteczka podkreśla podobieństwa między spożywaniem konopi indyjskich a medytacją: anandamid. Rdzeń tego słowa pochodzi od ananda, imienia jednego z uczniów Buddy i hinduskiego (sanskryckiego) słowa oznaczającego „doskonałą błogość”. W świecie cannabis jest znana jako cząsteczka szczęścia.
Jako kannabinoid, anandamid prowadzi nas do pełnego kręgu z połączeniem umysłu i ciała, do którego można uzyskać dostęp zarówno poprzez marihuanę, jak i medytację – ujawniając, że kultury, które praktykują obie czynności, mają więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać.
Bez względu na religię czy kulturę, rozpoczęcie własnego rytuału może zaprowadzić cię na ścieżkę oświecenia i spokoju. Ciesz się marihuaną oraz medytacją osobno lub razem i sprawdzaj granice swojej świadomości.