Jak używanie marihuany zmieniało się w czasie?
Najstarsze dowody na istnienie rośliny cannabis sativa pochodzą sprzed około 19 milionów lat, więc nie powinno dziwić, że zarówno konopie o wysokiej zawartości THC, jak i jej siostrzane konopie o wysokiej zawartości CBD i niskiej zawartości THC były używane od tysięcy lat. W starożytnym świecie konopie były pospolitą uprawą rolniczą zbieraną na żywność ze względu na wysokobiałkowe nasiona i olej, z których wytwarzane było trwałe włókno do tkania lin i odzieży, a także setki innych zastosowań. Może cię zaskoczyć, gdy dowiesz się, że zastosowania medyczne również zaczęły się przed naszą erą.
Odkrycie i rozpowszechnienie medycznej marihuany rozpoczęło się w Chinach około 2700 pne. Według chińskiej legendy cesarz Shen Nong, nazywany „ojcem medycyny wschodniej”, był jednym z pierwszych głównych przywódców starożytnego świata, który oficjalnie przepisał herbatę z marihuany w celu leczenia różnych chorób, w tym dny moczanowej, reumatyzmu, malarii, bólu menstruacyjnego i słaba pamięć.
Również starożytni Egipcjanie używali tego zioła na różne dolegliwości. Pisma na papirusie szczegółowo opisują ewolucję jego użycia, przy czym najstarsze pochodzą z 1700 roku pne jako płyn do przemywania oczu; 1500 pne na ból menstruacyjny i ból palców; i 1300 pne jako środek przeciwzapalny i obniżający gorączkę.
W VII i IX wieku n.e. medyczne zastosowanie marihuany rozprzestrzeniło się na Japonię, Bliski Wschód (gdzie użycie haszyszu zostało również opisane w tekście z 1001 Arabian Nights) i Afrykę, ale dopiero w XVI wieku n.e. Hiszpanie przywieźli konopie do Ameryki Południowej, a w XVIII wieku amerykańscy koloniści zapoznali się z konopiami indyjskimi, ich właściwościami psychoaktywnymi i zastosowaniami leczniczymi.
Konopie indyjskie w najnowszej historii
W XVIII wieku amerykańskie czasopisma medyczne sugerowały stosowanie nasion i korzeni konopi w leczeniu różnych problemów zdrowotnych, w tym stanów zapalnych skóry i nietrzymania moczu. William O’Shaughnessy był wybitnym irlandzkim lekarzem, który badał naturalne leki stosowane w Indiach, w tym konopie indyjskie. W Anglii i Ameryce zachwalał korzyści płynące z medycznej marihuany na stany zapalne i nudności, a inni lekarze szybko poszli w jego ślady, w tym lekarz brytyjskiej królowej Wiktorii; pod koniec lat 90. XIX wieku przepisano jej nalewki z marihuany na złagodzenie menstruacji.
Konopie indyjskie na wszystkich tych etapach były spożywane głównie przez zmieszanie z pastą lub nalewką do stosowania doustnego lub maścią, rzadko spalane (chociaż istnieją dowody na to, że były palone i wdychane podczas ceremonii religijnych). Po drugiej stronie stawu od królowej Wiktorii i mniej więcej w tym samym czasie, kiedy jej recepta na nalewkę, Ameryka Północna przeżywała medyczny rozrachunek.
Leki syntetyczne, takie jak morfium, obecnie znane jako morfina, zaczęły pojawiać się pod koniec lat 90. XIX wieku. Tak jak lekarze podążyli za O’Shaughnessy do marihuany, zaczęli przepisywać te nowe syntetyczne opcje zamiast naturalnych środków. To przejście na medycynę nowej ery zaczęło nadszarpywać reputację medycyny naturalnej, ale w szczególności konopi indyjskich. Następnie, w 1906 r., Ustawa o czystej żywności i lekach zabraniała produkcji, sprzedaży lub noszenia leku, który był nieprawidłowo oznakowany, w tym konopi indyjskich. Chociaż akt ten położył podwaliny pod Food and Drug Administration, zadał kolejny cios reputacji rośliny konopi.
Rekreacyjne używanie marihuany rozpoczęło się w chwili, gdy jej zastosowanie lecznicze wygasało; imigranci z Meksyku sprowadzili swoje palenie do Stanów Zjednoczonych dokładnie w niewłaściwym czasie (nieprzypadkowo hiszpańsko brzmiąca „marihuana” została wymyślona w tym czasie, aby jeszcze bardziej obniżyć postrzeganie społeczne). Stany zaczęły indywidualnie delegalizować marihuanę, a potem pojawił się Henry Anslinger, prawdopodobnie największy przeciwnik marihuany w historii. Jego filmy propagandowe „Reefer Madness” przeciwko marihuanie wyemitowano w 1936 roku, a związek z rośliną jako złym narkotykiem, który korumpuje tych, którzy ją spożywają, został ugruntowany.
Konopie indyjskie zostały zakazane rok po uchwaleniu ustawy o podatku od marihuany, kiedy to posiadanie lub uprawa rośliny została uznana za nielegalną. Ale to nie powstrzymało naukowców przed badaniem jej. THC został wyizolowany w latach 60. i zsyntetyzowany, co doprowadziło do stworzenia Marinolu (leku przeciw nudnościom stosowanego u pacjentów z rakiem i HIV/AIDS), a ostatecznie do odkrycia układu endokannabinoidowego, z którym THC oddziałuje w latach 90.
Marihuana w XXI wieku
Tak jak prohibicja nie mogła zatrzymać postępu konopi w nauce, tak też miała niewielki wpływ na rozwój technologii, jeśli chodzi o konsumpcję i produkcję rośliny. Waporyzator do suchych kwiatów Volcano i koncentraty konopi zostały wynalezione pod koniec lat 90., podobnie jak marihuana została zalegalizowana medycznie w Kalifornii. Wtedy rozwijająca się branża medyczna naprawdę zaczęła wprowadzać innowacje.
Żywica, czy haszysz, bezrozpuszczalnikowy koncentrat tworzony przez tysiące lat poprzez wyciskanie kwiatów między palcami i pocieranie, została udoskonalona, aby uzyskać bardziej wyrafinowane doznania. Zamiast tłoczyć sam kwiat, wyodrębnia się trichomy (włoski w kształcie grzyba, w których wytwarzane są kannabinoidy, terpeny, flawonoidy), a następnie tłoczy się je za pomocą maszyny, która pozwala na precyzyjną kontrolę stopnia ciepła i nacisku. Istnieje wiele sposobów udoskonalania głów trichomów w celu wytworzenia suchej kalafonii, haszyszu bąbelkowego, pączków i innych.
Są też ekstrakty, które trafiły na rynek w 2000 roku i są obecnie budulcem produktów z konopi indyjskich nowej generacji. Ekstrakty wykorzystują rozpuszczalnik do wytworzenia, zwykle etanol, CO2 lub BHO, i mogą być rafinowane w celu stworzenia koncentratów konopi, takich jak rozdrobnione, kruszone, diamenty, sos lub destylat, z których wszystkie dają silne efekty. Specjalne metody ekstrakcji można wykorzystać do stworzenia RSO, opcji dozowania pełnego spektrum.
Miejscowe stosowanie marihuany, inhalatory THC/CBD, plastry z marihuany, nalewki, spraye doustne, produkty spożywcze i waporyzatory są możliwe dzięki metodom ekstrakcji. Konsumpcja marihuany w XXI wieku oznacza, że każdy znajdzie coś dla siebie, od niskich do wysokich dawek, od palaczy po osoby niepalące!s